niedziela, 11 maja 2014

Rozdział 1

*Karolina*

Właśnie zaczęły się wakacje, postanowiłam dlatego zadzwonić do Werki i zapytać gdzie się wybiera. Usiadłam na łóżku, wzięłam telefon do ręki i wykręciłam numer. 
- Halo... Wercia ?
- Hej Karola, co tam u Ciebie ? Już tęsknisz za szkołą ? 
- Haha chyba żartujesz !
- Chciałam tylko zapytać Cię, czy jak zwykle wyjeżdżasz z rodzicami nad morze ? - zapytałam
- Ty razem Cię zaskoczę, nie jadę z nimi. Ostatnio moja mama znalazła ofertę "3 tygodniowy obóz w słonecznej Hiszpanii, domki tuż nad morzem" czyż to nie cudowne ?! - krzyknęła do słuchawki.
- Tak, na pewno Ci się spodoba. A kiedy się to zaczyna ?
- Pod koniec lipca.. Chyba 26.
- Ok, to jeszcze trochę masz czasu, może jutro się zobaczymy ? 
- Dobrze, wpadniesz do mnie.
- To papa.
- Heej ! - powiedziałam, po czym odłożyłam komórkę i położyłam się na łóżku. Zaczęłam rozmyślać o jej wyjeździe, na pewno będzie szczęśliwa, nie to co ja. Niestety, ale już drugi rok z rzędu nigdzie nie pojechałam i pewnie tym razem też tak będzie. Spojrzałam na okno, za którym widać było piękne niebieskie niebo - ani jednej chmurki i na dodatek słońce mocno grzało. Postanowiłam przejść się na spacer do parku. Założyłam szybko moje szare trampki i wybiegłam z mieszkania, nawet mama nie zapytała się dokąd idę. Na dworze bawiło się pełno dzieci, jedna dziewczynka biegła z psem tak szybko, że nawet mnie nie zauważyła i wpadła na mnie.  Kiedy doszłam do parku usiadłam na pierwszej lepszej ławce. Najpierw chciałam się poopalać, ale po paru minutach mi się znudziło. Nic mnie nie bawiło, nie potrafiłam się niczym zająć, nic nie skupiało mojej uwagi. Po godzinie udręki wróciłam do domu. Pograłam trochę na telefonie, a później pooglądałam telewizję, na koniec zaczęłam czytać książkę. Nic tak nie przykuwało mojej uwagi jak dobra książka. Kiedy skończyłam czytać i zerknęłam na zegarek okazało się, że to już 22:35. Wzięłam piżamkę z komody i poszłam do łazienki się przebrać. 
 
 W chwili jak wyszłam z pokoju, moja mama wstała z fotela i zapytała.
- Byłaś dzisiaj na dworze ? Taka ładna pogoda a ty siedzisz przed telewizorem.
- Nigdy nie widzisz co ja robię, tak się składa, że byłam rano na spacerze w parku. - odpowiedziałam i ruszyłam czym prędzej do łazienki. Po wieczornej toalecie udałam się z powrotem do pokoju. 

Leżałam długo, ale nie miałam wcale ochoty zasnąć, więc wzięłam telefon, żeby posłuchać muzyki. Gdy zamierzałam podłączyć słuchawki dostałam wiadomość od Weroniki. 

Bardzo zaskoczyła mnie ta informacja o niespodziance, zaczęłam o tym rozmyślać, aż w końcu zasnęłam. 

******************************************************************************
No i jest 1 rozdział :D Miał być 20 ale tak nas kusiło by dodać wcześniej no i jest. Trochę krótki, ale z rozdziału na rozdział będą dłuższe :) Mamy nadzieję, że się podobało i skomentujecie :)  Klaudia & Ania 

4 komentarze:

  1. Hmm... ta niespodzianka, czyżby wspólny wyjazd? :D
    Świetny rozdział i bardzo się podobało :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko jest dobrze, tylko postarajcie się dziewczyny dodawać więcej opisów :*
    Przypuszczam. że tą niespodzianką będzie koncert One Direction *-*
    Czekam na dalszy rozwój akcji <3
    Buziaczki, @xAgata_Sz .xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Narzie jest Dobrze, Czekam na dalsze rozwinięcie bo wiem że macie naprawdę świetne pomysły <3 czekam Kochane <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, rozdział bardzo mi się podoba.
    Domyślam się, że tą niespodzianką będzie pojechanie na wakacje razem z Werą. Nie wiem, skąd ten pomysł, ale tak jakoś przeczuwam.
    No to czekam na next.

    Zapraszam: lovee-story-for-us.blogspot.com

    Dominika.

    OdpowiedzUsuń